Bronisław Komorowski, były prezydent Polski, jest jedną z postaci politycznych, która nie uniknęła uwagi satyryków i twórców dowcipów politycznych. Choć humor polityczny jest często subtelny i niekiedy drażniący, warto pamiętać, że jest to część demokratycznego procesu, w którym politycy stają się przedmiotem żartów i krytyki. Dlatego zapraszamy Cię do chwili humoru i zapoznania się z kilkoma dowcipami związanymi z Bronisławem Komorowskim.
Warszawa, korek na Jerozolimskich, do jednego kierowcy odzywa się drugi.
– Słuchaj, porwali prezydenta Komorowskiego, żądają sto milionów złotych, bo inaczej obleją go benzyną i podpalą, robimy właśnie zbiórkę.
– Tak? A po ile dają inni kierowcy?
– No tak po dwa, trzy litry …
Komorowski na polowaniu:
– Udział w nagonce będzie wliczany do emerytury.
Po wygranych wyborach, Donald zebrał swych popleczników i mówi:
– No kryzys mamy, a więc musimy podwyżki zrobić.
– Ale gdzie?
– No to jest problem, zróbmy tak, ja będę podawać litery alfabetu, a wy podacie po jednym słowie na tę literę, i tam podwyższymy. To lecimy: A!
– Alkohol! – zawołał pan Rostowski.
– B!
– Benzyna! – pan Arłukowicz.
– C!
– Cukier! – Sikorski.
– D!
– Drewno! – powiedział pan Pawlak.
– E!
– Elektryczność! – pan Schetyna.
– F!
– Fszystko! – rzekł pan Komorowski.
Tusk z Bronisławem Komorowskim poszli do kina. Oglądają film wojenny, na którym żołnierze atakują most. Założyli się obaj, czy atak się powiedzie. Akcja filmu toczy się dalej, żołnierze zdobyli most Komorowski do Tuska.
– Teraz jestem Ci winien tysiąc pięćset złotych.
– Daj spokój, – macha ręką Tusk – już oglądałem ten film.
Komorowski na to:
– Ja też go już widziałem, ale myślałem, że drugi raz to im się nie uda.
Dzień dobry, cześć i czołem! Pytacie skąd się wziąłem?
Jestem wesoły Donek, prezydentem zaś jest Bronek.
Zdrożały: benzyna, cukier i gaz,
więc wam coś obiecam jeszcze raz!
Wiecie co robi Komorowski jak nie może zasnąć?
– Liczy członków PO.
– Dlaczego Komorowski nie przejmuje się wpadkami?
– Bo spływają po nim jak woda do morza.
Co robi Komorowski jak nie może zasnąć?
– Czyta słownik ortograficzny.
Po czym poznać, że Komorowski zaraz walnie głupotę?
– Po tym, że otwiera usta.
– Chcemy waszego dobra – powiedział Komorowski do Polaków.
Zaniepokojeni Polacy zaczęli ukrywać swoje dobra w bezpiecznych miejscach.
Dlaczego Komorowski ma tyle dzieci?
– Bo wpadka to jego specjalność!
Przychodzi Tusk do Komorowskiego.
– Spadają nam notowania. – mówi zatroskany.
– Tak, tak, spadają wam notowania. – odpowiada Komorowski karmiąc kością swego psa.